Cześć. Z tej strony znowu JA - Natalia.
Od dwóch godzin siedzę bezczynnie przy laptopie i nie wiem kompletnie co dla WAS jeszcze napisać. Za około godzinę, zmierzę się z moją przyjaciółką oko w oko i porozmawiamy na TRUDNY temat. Czyli chodzi mi tu o sprawę jej przeprowadzki. Przemyślałam to całe zamieszanie ( w czym pomogły mi WASZE komentarze ) i postanowiłam... Tak... I tutaj nie dokończę. Chce oficjalnie WAS o wszystkim poinformować ze szczegółami w następnym poście, który pojawi się lada dzień - bynajmniej mam taką nadzieję. Aktualnie ogarnia mnie okropny STRES. Co w sumie widać po tytule postu. Głównie jest to spowodowane rozmową, która mnie czeka. Ugh. Czy moje życie musi być tak skompilowane? Zamiast przejmować się szkołą, to przejmuje się takimi sprawami, które zwalił na mnie los. O! Dostałam sms'a od K. Napisał, że mnie KOCHA i już za mną tęskni. Oczywiście, pojawiło się w tej wiadomości, milion serduszek i buziaków. Urocze. Wydaje mi się , że nie każdy chłopak nie wstydzi się w takich sposób pisać do dziewczyny. Uh, co ja piszę! Chcę tylko podsumować, że mój K jest idealny!
Okej. Powracając do teraźniejszości, moja ręka jest w okropnym stanie. Nie wiem czy wiecie, ale mam ją w GIPSIE. Długa historia czemu właśnie tak jest, ale mogę WAM napisać, że to przez ucieczkę ze szkoły...
Oho! Słyszę, że z kuchni woła mnie mama. Za momencik wrócę.
Już jestem. Moja kochana mamusia, chciała mnie powiadomić, że robi pizze, dla mnie i dla mojej przyjaciółki, która lada moment przyjdzie do mnie. Aaa co raz bardziej się boje. Dobra, nie będę WAS już zanudzać. Idę wsiąść szybki prysznic ( nie mam bladego pojęcia jak sobie poradzę z TYM CZYMŚ ). W kolejnej notce, zdam WAM relację z rozmowy.
Trzymajcie za mnie kciuki! Czekam na wasze komentarze.
Od dwóch godzin siedzę bezczynnie przy laptopie i nie wiem kompletnie co dla WAS jeszcze napisać. Za około godzinę, zmierzę się z moją przyjaciółką oko w oko i porozmawiamy na TRUDNY temat. Czyli chodzi mi tu o sprawę jej przeprowadzki. Przemyślałam to całe zamieszanie ( w czym pomogły mi WASZE komentarze ) i postanowiłam... Tak... I tutaj nie dokończę. Chce oficjalnie WAS o wszystkim poinformować ze szczegółami w następnym poście, który pojawi się lada dzień - bynajmniej mam taką nadzieję. Aktualnie ogarnia mnie okropny STRES. Co w sumie widać po tytule postu. Głównie jest to spowodowane rozmową, która mnie czeka. Ugh. Czy moje życie musi być tak skompilowane? Zamiast przejmować się szkołą, to przejmuje się takimi sprawami, które zwalił na mnie los. O! Dostałam sms'a od K. Napisał, że mnie KOCHA i już za mną tęskni. Oczywiście, pojawiło się w tej wiadomości, milion serduszek i buziaków. Urocze. Wydaje mi się , że nie każdy chłopak nie wstydzi się w takich sposób pisać do dziewczyny. Uh, co ja piszę! Chcę tylko podsumować, że mój K jest idealny!
Okej. Powracając do teraźniejszości, moja ręka jest w okropnym stanie. Nie wiem czy wiecie, ale mam ją w GIPSIE. Długa historia czemu właśnie tak jest, ale mogę WAM napisać, że to przez ucieczkę ze szkoły...
Oho! Słyszę, że z kuchni woła mnie mama. Za momencik wrócę.
Już jestem. Moja kochana mamusia, chciała mnie powiadomić, że robi pizze, dla mnie i dla mojej przyjaciółki, która lada moment przyjdzie do mnie. Aaa co raz bardziej się boje. Dobra, nie będę WAS już zanudzać. Idę wsiąść szybki prysznic ( nie mam bladego pojęcia jak sobie poradzę z TYM CZYMŚ ). W kolejnej notce, zdam WAM relację z rozmowy.
Trzymajcie za mnie kciuki! Czekam na wasze komentarze.
WASZA N.