piątek, 25 października 2013

Przyjęcie w parku.

Cześć Kochani!
Przepraszam Was ogromnie za moją wczorajszą nieobecność, ale sami wiecie że wczoraj miałam poważna rozmowę z Domi. Pewnie zadajcie sobie teraz pytanie : " I jak było ?" No właśnie... Powiem Wam, że ku mojemu zaskoczeniu było naprawdę świetnie! Powiedziałyśmy sobie to co  leżało Nam obu na sercu i wzajemnie się przytuliłyśmy. Aleeeeeee... NAJLEPSZE BYŁO POTEM!
Podczas naszej rozmowy, niespodziewanie zadzwonił mój K z prośbą abyśmy przyjechały do parku. Oczywiście na początku miałyśmy oby, lecz ciekawość wygrała. I teraz wyobraźcie sobie :
- ciemny park
- zupełnie odludzie
- cisza
- lekki chłód na ciele
Tak... To były nasze odczucie, gdy szłyśmy w kierunku świecących lampek. Okazało się że moja przyjaciółka właśnie miała urodziny! <3 Było cudownie :(*

* lecz już nie mogę się cofnąć kilka godzin później ;(

Druga ważna sprawa... Mój K zapytał się mnie wczoraj czy pojadę z  nim do Londynu?
Zgodziłam się. Oprócz mnie i mojego K jedzie także moja przyjaciółka, więc będzie cudownie :*
Kochani ja kończę, bo idę zrobić sobie śniadanko. Plany na dzisiaj? Oczywiście z chłopakiem i z Nią <3
Wrażenia po dzisiejszym dniu napiszę Wam jutro lub jeszcze dzisiaj wieczorem.
Całuję.

Wasza N.

sobota, 21 września 2013

Stres.

Cześć.  Z tej strony znowu JA - Natalia.
Od dwóch godzin siedzę bezczynnie przy laptopie i nie wiem kompletnie co dla WAS jeszcze napisać. Za około godzinę, zmierzę się z moją przyjaciółką oko w oko i porozmawiamy na TRUDNY temat. Czyli chodzi mi tu o sprawę jej przeprowadzki. Przemyślałam to całe zamieszanie ( w czym pomogły mi WASZE komentarze ) i postanowiłam... Tak... I tutaj nie dokończę. Chce oficjalnie WAS o wszystkim poinformować ze szczegółami w następnym poście, który pojawi się lada dzień - bynajmniej mam taką nadzieję. Aktualnie ogarnia mnie okropny STRES. Co w sumie widać po tytule postu. Głównie jest to spowodowane rozmową, która mnie czeka. Ugh. Czy moje życie musi być tak skompilowane? Zamiast przejmować się szkołą, to przejmuje się takimi sprawami, które zwalił na mnie los. O! Dostałam sms'a od K. Napisał, że mnie KOCHA i już za mną tęskni. Oczywiście, pojawiło się w tej wiadomości, milion serduszek i buziaków. Urocze. Wydaje mi się , że nie każdy chłopak nie wstydzi się w takich sposób pisać do dziewczyny. Uh, co ja piszę! Chcę tylko podsumować, że mój K jest idealny!
Okej. Powracając do teraźniejszości, moja ręka jest w okropnym stanie. Nie wiem czy wiecie, ale mam ją w GIPSIE. Długa historia czemu właśnie tak jest, ale mogę WAM napisać, że to przez ucieczkę ze szkoły...
Oho! Słyszę, że z kuchni woła mnie mama. Za momencik wrócę.
Już jestem. Moja kochana mamusia, chciała mnie powiadomić, że robi pizze, dla mnie i dla mojej przyjaciółki, która lada moment przyjdzie do mnie. Aaa co raz bardziej się boje. Dobra, nie będę WAS już zanudzać. Idę wsiąść szybki prysznic ( nie mam bladego pojęcia jak sobie poradzę z TYM CZYMŚ ). W kolejnej notce, zdam WAM relację z rozmowy.
Trzymajcie za mnie kciuki! Czekam na wasze komentarze.

WASZA N.

piątek, 20 września 2013

Zaczynamy!

Cześć. Z tej strony Natalia. Obecnie zaczynam prowadzić swojego pierwszego bloga w życiu. Mam 16 lat i... Chyba tyle jak na razie wam wystarczy. No tak... To jest wstęp, a więc czas na prawdziwy POST!

Co się dzieje ze mną w tej chwili? Ogarnia mnie totalna samotność. Mój chłopak - K, jest aktualnie w szkole. Bynajmniej powinien być... Moja przyjaciółka? Nie wiem kompletnie co się aktualnie z nią dzieje. W moim, znaczy NASZYM życiu, tyle się dzieje, że nie nadążam. Pokłóciłyśmy się, a na dodatek dzisiaj się dowiedziałam,  że wyjeżdża po wakacjach na stałe z rodzicami do Francji. Oh, Francja. Marzenie aby tam powrócić, ale ONA NIE MOŻE WYJECHAĆ! Stracę, jedną z najważniejszych mi osób. Na szczęście mój chłopak, a zarazem jej przyrodni brat nie wyjeżdża z nimi. Ale jednak da się odczuć brak najlepszej przyjaciółki. Kochani, napiszcie mi co ja mam teraz zrobić? Niby ma do mnie dzisiaj przyjść, ale zupełnie nie wiem jak się zachować, jak z nią o tym porozmawiać... Jest jeszcze jedna sprawa. Mój chłopak - K , zaproponował mi wyjazd do Londynu na wakacje. Jak sądzicie, postąpiłabym dobrze wyjeżdżając?
Jestem nienormalna. Żale się na jakimś blogu i pytam o radę zupełnie obcych mi osób! Ale... Teraz mam tylko WAS. Nie wiem co o tym sądzić. Kompletnie. POMOCY.

WASZA N.