piątek, 25 października 2013

Przyjęcie w parku.

Cześć Kochani!
Przepraszam Was ogromnie za moją wczorajszą nieobecność, ale sami wiecie że wczoraj miałam poważna rozmowę z Domi. Pewnie zadajcie sobie teraz pytanie : " I jak było ?" No właśnie... Powiem Wam, że ku mojemu zaskoczeniu było naprawdę świetnie! Powiedziałyśmy sobie to co  leżało Nam obu na sercu i wzajemnie się przytuliłyśmy. Aleeeeeee... NAJLEPSZE BYŁO POTEM!
Podczas naszej rozmowy, niespodziewanie zadzwonił mój K z prośbą abyśmy przyjechały do parku. Oczywiście na początku miałyśmy oby, lecz ciekawość wygrała. I teraz wyobraźcie sobie :
- ciemny park
- zupełnie odludzie
- cisza
- lekki chłód na ciele
Tak... To były nasze odczucie, gdy szłyśmy w kierunku świecących lampek. Okazało się że moja przyjaciółka właśnie miała urodziny! <3 Było cudownie :(*

* lecz już nie mogę się cofnąć kilka godzin później ;(

Druga ważna sprawa... Mój K zapytał się mnie wczoraj czy pojadę z  nim do Londynu?
Zgodziłam się. Oprócz mnie i mojego K jedzie także moja przyjaciółka, więc będzie cudownie :*
Kochani ja kończę, bo idę zrobić sobie śniadanko. Plany na dzisiaj? Oczywiście z chłopakiem i z Nią <3
Wrażenia po dzisiejszym dniu napiszę Wam jutro lub jeszcze dzisiaj wieczorem.
Całuję.

Wasza N.